Najtrudniejszy quest w produkcji Wiedźmin 3? Producenci odpowiadają

0
Wiedzmin 3 krew i wino
Rate this post

CD Projekt RED ujawnia, co przysporzyło im najwięcej trudności przy tworzeniu misji do Dzikiego Gonu.

Na początek chcielibyśmy poinformować Was, że poniższy tekst zawiera SPOILERY dotyczące fabuły. Dlatego jeśli jesteście przed ogrywaniem Wiedźmina 3, lepiej odpuśćcie sobie czytanie tego newsa, aby nie popsuć sobie zabawy 🙂 Natomiast wszystkich, którzy jeszcze z nami zostali, zapraszamy do czytania!

Na oficjalnym forum wiedźmińskim zorganizowano dyskusję, a raczej pogadankę na zasadzie pytań i odpowiedzi, dzięki czemu mogliśmy dowiedzieć się kilku ciekawych szczegółów, które dotyczyły procesu produkcji Wiedźmina 3. Na wszystkie pytania odpowiedzieli Mateusz Tomaszkiewicz i Paweł Sasko, ujawniając między innymi,  jaka misja dla Geralta w szczególności dała im w kość.

Według mnie od strony technicznej była to Bitwa o Kaer Morhen, a jeśli chodzi o scenariusz, wskazałbym wątek Krwawego Barona, nad którym spędziliśmy mnóstwo czasu – wyznaje Mateusz Tomaszkiewicz.

W ciągu 11 lat mojej kariery quest designera nigdy nie implementowałem czegoś tak wymagającego technicznie jak „Bitwa o Kaer Morhen”. Już od wczesnej fazy projektu na papierze wiedzieliśmy, że będzie to ogromny i skomplikowany quest – i okazało się, że jest gorzej, niż oczekiwaliśmy. Gracze mogli mieć wsparcie od 9 do 16 postaci, w zależności od wszystkich innych swoich działań – i te postaci mogły pojawić się w dowolnej możliwej kombinacji. Dodatkowo niektóre z nich musiały mieć własne, oddzielne sceny (na przykład: dialog z Rochem i Ves w konfrontacji z Letho). Musiałem upewnić się, że przeżycia każdego gracza, który przyprowadził unikalny zestaw postaci zostaną z nim na długo – potwierdza Paweł Sasko.

Dodaje, że kolejnym poziomem skomplikowania w “Bitwie o Kaer Morhen” była mechanika rozgrywki – każda postać ma coś unikalnego do zaoferowania, co z kolei musiałem zaprojektować i zaimplementować, podczas gdy niektóre z mechanizmów musiały dawać synergię. Na przykład: jeśli Zoltan jest w Kaer Morhen, ma ze sobą swoje wybuchowe beczki; jeśli są tam Roche i Ves, strzelają płonącymi strzałami – ale jeśli oni wszyscy są w Kaer Morhen, Roche i Ves strzelają najpierw w wybuchowe beczki by je podpalić i wysadzić Dziki Gon. Wszystkie sceny i sytuacje zostały zaprojektowane tak, by nagrodzić gracza za wszystko, co zrobili we wcześniejszych questach.

Twórcy przyznają jednak, że patrząc na końcowy efekt byli dumni z tego, co udało się im  osiągnąć.

Nie tylko Bitwa o Kaer Morhen wymagała wyjątkowego poświęcenia. – Jeśli chodzi o scenariusz, sporo czasu zajęło dopracowanie linii fabularnej „Krwawego Barona”. Temat, który zdecydowaliśmy się poruszyć był trudny, ambitny i wymagał wyjątkowej uwagi. Karolina Stachyra, która napisała scenariusz, spędziła ze mną dużo czasu na niuansach. Mateusz Tomaszkiewicz i Marcin Blacha zaoferowali mnóstwo informacji zwrotnych i pomysłów, by usprawnić to jak quest jest napisany – chcieliśmy zaprezentować nastrój Velen poprzez postać Barona i zarysować podobieństwa pomiędzy dwoma ojcami, którzy stracili córki (Geralt i Baron). Cały ten wysiłek okazał się wart zachodu, ponieważ właśnie ten quest zdobył nagrodę „Golden Joystick Award 2015 for Best Gaming Moment” – oświadcza Paweł Sasko.

Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi na pozostałe interesujące pytania, to proponujemy zajrzeć na oficjalne forum Wiedźmina 3. Miłej lektury!