Ktokolwiek pamięta premierę PlayStation 4, wie doskonale, że Sony potrafi zaskakiwać możliwościami swojego sprzętu. Nic więc dziwnego, ze po siedmiu latach narosły spore oczekiwania względem kolejnej edycji kultowej konsoli. Czym może zaskoczyć PS5?
Nowości w PlayStation 5
„Piątka” przyniesie wiele nowości, jednak o kilku spośród nich już teraz robi się głośno. Najważniejsza z nich jest o wiele większa szybkość działania. Okazuje się bowiem, że PS5 została w wysokim stopniu zoptymalizowała nie tylko pod kątem możliwości obliczeniowych, lecz również szybkości odczytu danych z dysku. Ten ostatni będzie dostępny w wersji SDD (co samo w sobie zapewnia większa szybkość działania, niż w dostępnym w PS4 HDD), ale co bardziej istotne – Sony zadbało o to, aby położony był jak najbliżej procesora.
W praktyce zmiany w szybkości odczytu i przetwarzania danych sprawiają, że gracz ma być wreszcie uwolniony od zmory oczekiwania na doczytywanie się kolejnych etapów gry.
Szybkość to nie wszystko – liczy się imersja
Imersja to słowo, które bardzo często pojawia się w branżowych komentarzach na temat PS5. Słowo to oznacza możliwość wczucia się w grę i w praktyce wpływa na nią wiele rozmaitych czynników. Chociażby płynność gry, co bezpośrednio wiąże się z wspomnianą już szybkością, ale nie tylko to ma znaczenie. Ważne jest również oddziaływanie na zmysły gracza.
W PlayStation 5 zadbano o to między innymi poprzez wsparcie dla technologii Ray Tracing, która pozwala na niezwykle dokładne odwzorowywanie ruchu obiektów trójwymiarowych. Uzyskiwany dzięki temu hiperrealizm daje naprawdę sporo, zwłaszcza jeżeli posiada się monitor gamingowy posiadający odpowiednią rozdzielczość i należycie odwzorowujący wyświetlane kolory.
Nawiasem mówiąc w PS5 zadbano też o wysokie możliwości w zakresie dźwięku przestrzennego – pytanie jednak na ile będą z tej funkcjonalności korzystać developerzy gier.
Obraz, dźwięk i… dotyk
Inżynierowie pracujący nad PlayStation 5 w zakresie imersji poszli jednak znacznie dalej. Animacja i dźwięk to dość oczywiste kierunki, oni jednak pomyśleli również o tym, aby oddziaływać na zmysł dotyku. Robią to poprzez zupełnie nowe pady, nazywane DualSense. Za sprawą obecnej w nich technologii haptycznej, możliwe jest oddziaływanie bezpośrednio na dotyk – gracz może poczuć pod dłońmi chropowatość lub gładkość, co daje twórcom gier naprawdę ogrom możliwości.
Dlaczego imersja jest tak ważna?
Możliwość „wciągnięcia” gracza w świat gier jest o tyle istotna, że może utrzymać uwagę na całe godziny. Jeśli tylko zadba się o odpowiednio wygodne krzesło gamingowe, trudno będzie się oderwać od konsoli. Tym bardziej, że również wspomniane nowe pady zostały wyposażone w mocniejszą baterię (w dodatku dzięki portowi USB-C nadającą się do bardzo szybkiego ładowania).
Połączmy to teraz z faktem, że wśród tytułów, jakie są zapowiadane na czas nadchodzącej premiery PS5, są i takie, po których gracze obiecują sobie naprawdę wiele. Wygląda na to, że w praktyce mogą otrzymać rozrywkę na naprawdę wysokim poziomie i o sporym zakresie czegoś, co swego czasu określano „miodnością”.