Zapraszam do krótkiego przeglądu najnowszej wersji oprogramowania do tworzenia gier, filmów i nowoczesnych fotorealistycznych wizualizacji.
Uruchamiając 3ds Max w wersji 2018 od razu widać, że program ten został zmieniony i wg. mnie nie są to zmiany „kosmetyczne”. Teraz powstało menu takie jak lubię: minimalistyczne i bardziej czytelne niż w poprzedniej wersji. Dodatkowo mogę je edytować co jest wygodniejsze i przyśpiesza pracę.
Na początku myślałam, że jeśli chodzi o animację to nic się nie zmieniło w wersji 3ds max 2018, a jednak. Została dodana funkcja – ścieżki ruchu (Motion Paths), która pozwala zmieniać animację bezpośrednio w rzutni na której pracuję. Jest sporym ułatwieniem dla śledzenia ruchu postaci w scenie bez posługiwania się suwakiem (jak do tej pory). Szczerze mówiąc przyzwyczaiłam się już do suwaka na osi czasu, ale od początku był on dla mnie niewygodnym narzędziem. Teraz mając ścieżkę ruchu jestem przeszczęśliwa, że ktoś pomyślał też o potrzebach takich wygodnickich ludzi jak ja. OK nie pozwala ona w pełni edytować animacji, ani nie wspiera warstw, ale jest to duży krok na przód i Autodesk ma nad czym pracować. Może doda te funkcjonalności w kolejnej wersji 3ds Max-a?
Kolejna rzecz jaka jest nowa i przydatna w wersji 2018 to mieszanie map i tekstur (Blended Box Map). Wiele razy zdarzało mi się, że miałam problem z dobraniem odpowiedniej mapy. Oczywiście wybierałam intuicyjnie lub robiłam własną i zazwyczaj było dobrze. Teraz, gdy jest możliwość mieszania, idzie mi zdecydowanie lepiej. Dodatkowo, kiedy zmieniam dane w moim projekcie, te materiały modyfikują się same. Fajna i użyteczna funkcja. Kolejny plus dla najnowszego 3ds Max-a.
Co do materiałów to mogłabym jeszcze wspomnieć o Forge Viewer. Mogę w nim podejrzeć jak, tak naprawdę, dany materiał zobaczą inni i teraz już spokojnie mogę go udostępnić przez net.
W pierwszej chwili zastanowiło mnie do czego może mi się przydać modyfikator kanału danych (Data Channel Modifier) ? Za moment jednak już wiem! To jest narzędzie, które pozwala mi np. z fotografii lub gotowego modelu zdjąć kształt danego elementu i przekształcić go w dowolną formę/fantazję/zmianę modelu, nie koniecznie takiego jaki był na tym zdjęciu. OK mogę go wykorzystać przy modyfikacji obiektu pierwotnego, ale nie muszę. Tak wiele innych modeli można zrobić na podstawie jednego kształtu. Fascynujące są wariacje na podstawie jednego kształtu. Można tym narzędziem szybko stworzyć coś użytecznego np. kolekcję sztućców, mebli, lamp lub innego sprzętu. Ja stworzyłam nową „kolekcję” ławek ogrodowo-parkowych i do kompletu latarnie do ich oświetlenia.
Tak naprawdę w tej wersji programu dodano dużo funkcji, które mi osobiście po prostu się przydają w pracy. Kolejną z nich jest proste importowanie danych symulacji. To jest narzędzie dla takich użytkowników jak ja, którzy nie są programistami, a animowanie danych symulacji w CFD, OpenVDB i CSV jest im potrzebne.
Podsumowując wreszcie, jestem zadowolona, że mam 3ds Max 2018. Dla mnie to po prostu dużo wygodniejsze narzędzie niż poprzednie wersje tego programu.
Autor Anetta Hauzer , PCC Polska
