Death Stranding – zagraliśmy, sprawdziliśmy, recenzujemy!

0
Rate this post

Istnieją gry, po których przejściu mamy duże poczucie niedosytu. Przykładem takiej bardzo dobrej gry na PlayStation 4 jest Death Stranding. Była to długo wyczekiwana pozycja, która okazała się finalnie czymś przekraczającym swój gatunek. Jest to dzieło cenionego twórcy gier, pochodzącego z Japonii Hideo Kojimy. Przez osoby, które na grach spędziły tysiące godzin, Death Stranding uchodzi za kompilację takich pozycji jak Dark Souls, Metal Gear Solid, Euro Truck Simulator i The Long Dark. Trzeba przyznać, że zapowiada się całkiem nieźle.Na czym więc polega ta gra? W dużym skrócie, w trakcie gry zamieniamy się w coś na kształt kuriera. Akcja dobywa się w bliżej nieokreślonej przyszłości, na terenie Ameryki Północnej. Jest to miejsce, w którym, choć technika poszła do przodu, to jednak cywilizacja, wskutek działania kataklizmu, przestała istnieć. Zadaniem  gracza w tych trochę onirycznych warunkach jest roznoszenie paczek i ładunków. Kurier jest jedynym łącznikiem między ludźmi, którzy w tych warunkach poukrywali się w jaskiniach, aby przetrwać.

O co chodzi w tej grze?

Naturalnym przeciwnikiem w grze są tak zwani Wynurzeni – niewidzialne gołym okiem stwory. Postać, w którą podszywa się gracz, jest wyposażona w częściową możliwość wyczuwania Wynurzonych. Prędkość roznoszenia przesyłek jest sterowana tym, co dzieje się po drodze. Im więcej wzniesień i przeszkód, tym trudniej donieść przesyłkę na czas.  Punkty w grze dostajemy za doniesienie przesyłki z punktu A do punktu B. Przed wyruszeniem w drogę musimy zrobić sobie plan i przygotować ekwipunek. Gdy udaje nam się zrealizować zlecenie, dostajemy punkty, które przekładają się na naszą moc, czyli na to ile jesteśmy w stanie udźwignąć oraz jak długo jesteśmy w stanie zachować równowagę ciała.

Ciekawostki

Gra rozpoczyna się w momencie, gdy nasz bohater zostaje zaciągnięty do pierwszej dużej akcji. Zostaje poproszony przez panią Prezydent o pomoc w budowie sieci, która ma zastąpić dzisiejszy internet. Miałaby to być sieć połączeń, budowana na sterydach. Istnienie takiej Sieci to jedyny warunek zjednoczenia ludzkości  i popchnięcia cywilizacji do przodu.

Wyruszając na drugi koniec kontynentu, użytkownik zostaje wciągnięty w serię przygód i intryg. Na trasie, będzie musiał zbadać tajemnicę Łącznikowych Dzieci (przerażająco wyglądających bobasów w słoiku), dowiaduje się nieco więcej o tym, kim są terroryści w tym świecie, jaka jest natura Zanurzonych oraz poznaje Rozpróżniacz. W trakcie tych wszystkich godzin zostaniemy wciągnięci w niesamowity, złożony świat. Ostatnie momenty  z grą dadzą nam rozwiązanie wielu sytuacji i pokaże jasny przekaz.